Mamy przełamanie!

To był ten mecz w Suzuki 1 Liga Mężczyzn, na który czekaliśmy! Już po pierwszych dwóch akcjach 2+1 autorstwa Wojciecha Frasia (który notabene był w tym starciu nie do zatrzymania, zgarniając double-double za 13 oczek i 12 zbiórek) oraz Wojciech Leszczyński (18 pkt, 6 asyst, 4 deski, 3 przechwyty) w hali przy Piastowskiej dało się wyczuć wielką wolę walki i determinację ze strony Akademików. Kiedy od stanu 6:2 krakowianie zrobili run 13-0, a trener przyjezdnych wykorzystał właśnie drugi czas, było wiadome, że wywiezienie kompletu punktów z Krakowa będzie dla ekipy z Koszalina niezwykle trudnym zadaniem. Podopiecznym Wojciecha Bychawskiego i Tomasza Orlickiego nawet przez myśl nie przeszedł pomysł, by zwolnić tempo! Pierwszą odsłonę domknęli: spod kosza Filip Pruefer, który skutecznie walczył w „pomalowanym” z doświadczonym Darrellem Harrisem oraz Wojtek Leszczyński z dystansu, 29:10. W II ćwiartce do gry włączył się Patryk Wydra (14 pkt, 4×3, 3 przechwyty), który pod rząd odpalił trzy celne rzuty zza linii 6,75. Na półmetku tablica wyniku świeciła więc bezpiecznie, 42:21. Po zamianie stron goście rozegrali swój najlepszy fragment spotkania, a gospodarze korzystali z wypracowanej wcześniej przewagi. Koszalinianie próbowali jeszcze bronić strefą, ale z zaproszenia do oddawania rzutów z dystansu skutecznie skorzystali Kacper Rojek (57:41) oraz Patryk Wydra (60:44). Szczególnie temu pierwszemu należą się ogromne brawa, ponieważ jego występ w tym starciu stał pod dużym znakiem zapytania ze względu na kontuzję i dokuczliwy ból. Kacper jednak pokazał niezwykły charakter i przed samym meczem zadecydował, że chce pomóc kolegom i wybiec na parkiet! Czapki z głów! Formalności dopełnili jeszcze Kapitan Tomasz Zych (8 pkt, 5 desek, 3 asysty, 3 przechwyty), który wyegzekwował na koniec wszystkie 4 rzuty wolne oraz Paweł Zmarlak (4 pkt, 9 zbiórek, 4 przechwyty, 3 asysty), który zamknął pojedynek niezwykle ekwilibrystycznym rzutem, 66:50! Taką grę w hali przy Piastowskiej chcemy oglądać! Brawo Panowie!